Siódma Planeta
bezpłatna książka on-line

Siódma Planeta Tom Pierwszy

0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 Chr Ras

MAGOWIE, HERMONIANIE I LUDZIE

Magowie Hermonianie Ludzie

TOM I

SIÓDMA PLANETA - Ostatni Władca Magii

Historia Wszechświata jest baaardzo długa i niezmiernie interesująca. Ale jedynie Bogowie Wszechrzeczy znają ją od samego początku. Wiedzą jak i dlaczego zaczęło istnieć Naturalne Jestestwo. Oj, tak! Mogliby nam opowiedzieć wspaniałe historie. Niestety, są na to już zbyt starzy, leniwi, a może po prostu za bardzo zmęczeni wielowiekowym istnieniem. Cóż, trudno. Musi zatem nam wystarczyć wiedza z ostatnich kilkudziesięciu tysięcy lat istnienia żywych organizmów.

Wszechświat składa się z tak zwanych galaktyk. A przynajmniej takiego nazewnictwa używają ludzie. Dlaczego pokazuję właśnie ich punkt widzenia? Otóż, ostatnio przeprowadzone badania pokazują, że są oni jednym z najczęściej występujących organizmów żywych. Oczywiście, analizując jedynie grupę stworzeń o poziomie inteligencji podstawowej. Do tego stanowią w dalszym ciągu najliczniejszą grupę stworzeń, wśród tak zwanych Istnień Myślących Abstrakcyjnie. I to pomimo istotnych zmian, które w ostatnich latach zaszły w liczebności poszczególnych populacji. Zatem kontynuujmy nasze dalsze rozważania z poziomu postrzegania rasy ludzkiej.

Najbardziej znana im jest galaktyka określana jako: Droga Mleczna. Ziemia w wyżej wymienionej części Wszechświata, jest to jedno z kilku miejsc, w którym mieszkają ludzie. Poza nią można ten gatunek znaleźć także między innymi na planetach:

Faron – układ Starodawny,

Siódma Planeta – układ Keron.

Niektórzy Starożytni żyjący we Wszechświecie wiedzą, że podróżowanie w ludzkim rozumowaniu, czyli z wykorzystaniem zwykłej przestrzeni – nie ma większego sensu. Jest głównie wielką stratą czasu oraz przede wszystkim niepotrzebnym zużywaniem naturalnych zasobów. Wiedza bardziej zaawansowanych ras spośród Istnień Myślących Abstrakcyjnie, sięga zatem zdecydowanie głębiej. Do wnętrza Istoty Naturalnego Jestestwa. Niestety ludzie w zdecydowanej większości, jeszcze nie są w stanie przejść na wskazany poziom postrzegania. Zapewne z powodu posiadanych ograniczeń, którymi zajmiemy się w dalszej części opowieści. Tymczasem, jak wskazuje Natura, jest tylko jeden efektywny sposób przemieszczania pomiędzy poszczególnymi planetami, które znajdują się w różnych galaktykach. Mowa oczywiście o wykorzystaniu doskonale znanych Starożytnym Rasom – Naturalnych Portali Czasoprzestrzennych. Znajdują się one także na Ziemi. Istnieją ich dwa podstawowe rodzaje:

• Wodne,

• Ogniowe.

Portale Wodne pojawiają się zwykle w dużych zbiornikach wodnych (jeziora, morza, oceany) lub czasami bezpośrednio nad nimi. Ze względu na środowisko powstawania, można je w łatwy sposób użyć do przemieszczania się pomiędzy różnorodnymi układami gwiezdnymi.

Portale Ogniowe można znaleźć wewnątrz krateru. Niestety – zwykle w aktywnej lawie lub bezpośrednio nad nią. Ze względu na swój charakter są bardzo trudne do użycia w podróżach międzygwiezdnych. Lecz gdyby ktoś potrafił z nich w praktyce skorzystać, podróż byłaby szybsza i obarczona dużo mniejszym ryzykiem niż za pomocą portali wodnych. Dotychczas jeszcze żadna powszechnie znana technologia nie umożliwia zastosowania Portali Ogniowych do przemieszczania się w między galaktycznej przestrzeni. Ale wierzę, że jeszcze w tym tysiącleciu, znajdzie się rasa, która ujarzmi także ten dotychczas niedostępny sposób podróżowania.

Dla zaawansowanych cywilizacji galaktycznych – Portale Wodne są obecnie podstawowym kanałem przemieszczania między planetami. Ale też trzeba pamiętać, że istnieje ich alternatywa: Załamywanie Przestrzeni. O ile wymienione portale opierają się na naturze, to wyżej wskazane rozwiązanie zostało sztucznie wyprodukowane i ponoć silnie szkodzi ono Naturze. A przynajmniej uważa tak wielu przedstawicieli zaawansowanych, starożytnych cywilizacji. Wydaje się, że mogą mieć rację w tych stwierdzeniach, gdyż Załamywanie Przestrzeni jest bardzo energochłonne dla Natury. Przy dużym natężeniu jego wykorzystania, mogą ginąć całe potężne elementy znanego Wszechświata: gwiazdy, planety, a być może i galaktyki. Podkreślmy tutaj, że wykorzystywanie Naturalnych Portali nie niesie ze sobą żadnego zagrożenia dla Istoty Wszechrzeczy. A przynajmniej do dnia dzisiejszego nikt nie wykazał żadnych negatywnych skutków.

Naturalny Portal Czasoprzestrzenny nie jest elementem stałym. Pojawia się jedynie kilka razy w roku życia danej planety. Za każdym razem zawiera określone sekwencje przestrzenne oraz czasowe. Każda sekwencja prowadzi w inną część Wszechświata. Wiedza na temat działania Portali Czasoprzestrzennych jest unikatowa. Jedynie nieliczne jednostki, będące na bardzo wysokim poziomie inteligencji abstrakcyjnej potrafią przewidzieć miejsce oraz czas powstania takiego portalu. A przewidzenie, gdzie dany portal w danej sekwencji pozwoli dotrzeć, jest jeszcze bardziej skomplikowane niż samo ustalenie miejsca oraz czasu jego otwarcia.

Właściwą analizę sekwencji i miejsca przeznaczenia potrafi dokonać jedynie kilkadziesiąt istot żyjących we Wszechświecie. Na Ziemi osoby takie nazywano Magami Czasoprzestrzeni. Wedle obecnie dostępnej wiedzy mogli nimi być jedynie przedstawiciele starożytnych ras:

* Hermonian,

* Dforowian określanych potocznie mianem Ludzkich Magów,

* Kartolian.

Zgodnie z nazwą – Naturalny Portal Czasoprzestrzenny – powinien umożliwiać przemieszczanie się w przestrzeni oraz w czasie. Jednakże żaden z obecnie ujawnionych Magów Czasoprzestrzeni, nie potrafi wykorzystać ustawień portalu związanych z czasem. Wiedza ta umarła wiele stuleci temu wraz z prawdopodobnie ostatnim Kartolianem. Ale cóż, nic nie trwa wiecznie i nic nie ginie na zawsze. Przyszłość, podobnie jak przeszłość, wciąż objawia nowe fakty Naturalnego Jestestwa.

Słowo od Autora

Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że przedstawiciele różnych ras żyjących we Wszechświecie będą miały dostęp do tego manuskryptu. Dlatego starałem się dołożyć należytej staranności, aby wszystkie fakty przedstawiać bezstronnie. Jak przystało na prawego Skryptiusza. Jednakże spotkałem się już z takimi opiniami testowych czytelników, że niektórzy z opisanych mogą czuć się pokrzywdzeni. Szczególnie ludzie, gdyż ponoć zbyt dosadnie opisałem ich cechy. Zwłaszcza te negatywne. Cóż, faktem jest, że poświęciłem im większość tej opowieści. Powoduje to, że i opisów na ich temat jest zapewne najwięcej. Jednakże jeżeli jakikolwiek przedstawiciel rasy ludzkiej poczułby się negatywnie oceniony z powodu moich opisów, to oczywiście z góry i naturalnie – przepraszam. Ale także zapraszam do przemyślenia, czy aby na pewno to ja się pomyliłem? A może jednak napisałem całą prawdę? Hmm, może i niewygodną dla niektórych istot, ale jednak prawdę …

Siódma Planeta - bezpłatna powieść - ciąg dalszy ...